Zalew gospodarki pieniędzmi jest jak zwiększenie dawki narktyku narkomanowi.
Początki obecnej sytuacji gospodarczej sięgają lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Banki centralne, walcząc z dwucyfrową inflacją sięgneły po dodruk pieniądza, pieniądza nie opartego już o parytet złota. Pierwszy mały krach miał miejsce pod koniec lat 80tych. Kolejny dużo większy krach z 2008 roku był ostrzeżeniem, że gospodarka światowa już dalej nie wytrzyma dodruku pustego pieniądza rozwoju na kredyt. Strumień pieniądza został zwiększony i w efekcie doszliśmy do 2020 roku, gdzie "plandemia" rozda nowe karty w światowej gospodarce.
Strumień pieniędzy leje się w całym zachodnim świecie. Zarówno w Polsce jak i pozostałych krajach UE ogromne pieniądze trafiły do przedsiębiorstw. W samych USA 78 % firm otrzymało pomoc finansową od państwa. Na scenie politycznej nie ma nikogo, kto by chciał zatrzymać te szaleństwo. Interwencjonizm, czyli zalew pustego pieniądza dla ratowania obecnej sytuacji gopodarczej, tylko pogarsza nadchodzącą sytuację gospodarczą. Można to porównać do zwiększania narkomanom dawek narkotyków. Od tego ani gospodarka, ani narkoman nie wydobrzeje. Prawa fizyki przestały obowiązywać. Nie trzeba pracować, pieniądze są za darmo. Wszyscy podskoczyli i powiedzieli, że nie obowiązują prawa grawitacji. Gospodarka rośnie, ale miejsc pracy nie przybywa.
Eksport miejsc pracy do Chin.
Eksport miejsc pracy do Chin to nie tylko efekt chciwości biznesu. To przede wszystkim rosnące podatki i pozapłacowe koszta zatrudnienia, potęgują przepływ miejsc pracy rozwiniętych państw na rzecz Chin i innych dyktatur. Zachód zafundował sobie autodestrukcję. Chińczycy otrzymali "know how", czyli wiedzę i technologię. Nowoczesne technologie i laboratoria stworzyły nowego potentata gospodarczego. Z tanich monterów stali się pierwszą gospodarką świata. Nadmiar papierowego pieniądza przeznacją nie tylko w wykupywanie gospodarki całęgo świata, ale także inwestując w rozwój nauki zachodnich krajów. Dzięki temu Chińczycy uzależnili zachodnie elity od swoich pieniędzy. Stąd już tylko krok do potężnego prochińskiego lobby!
Na naszych oczach zachodzi nowa redystrybucja sił gospodarczych. Zachodni świat martwi się klimatem, podczas gdy Azja zwiększa nad nami przewagę. Następuje degradacja gospodarcza Unii Eurpejskiej i reszty zachodniego świata. Od 2004 roku młodzi ludzie we Włoszech i Hiszpani nie mają szans na dobrze płatne miejsca pracy. Ostatnie mięsiące ewidentnie pokazują pęknięcia społeczne w USA. Wszystko przypomina upadek I RP.
Zachodnia gospodarka zamiast się rozwijać, kręci się wokół własnej osi. Światowe korporacje, które można porównać do średnowiecznych wielkich rodów kupieckich, zamiast się rozwijać, skupiają się na wykupie konkurencyjncyh firm, które mogłyby im zagrozić. Wielkie firmy dosłownie siedzą na pieniądzach. Małe i średnie firmy upadają. Przybywa tzw. spółek zoombie, które są za duże na upadek będąc przy tym bezproduktywnymi.
Czeka nas kilka, a nawet kilkanaście bardzo trudnych lat. Wzrostu gospodarczego nie zapewnią nam drukowane pieniądze. Po sięgnięciu dna gospodarczego, czeka nas ponowny rozwój gospodarczy poprzez pracę.
Na podstawie: Warsaw Enterprise Institute 10.09.2020r.
Czy będzie drugi lockdown?
Politycy otwarcie mówią, że jesienią czeka nas kolejna fala "plandemii". Firmy wiosną otrzymały bezzwrotne bardzo duże pożyczki pod warunkiem, że przez najbliższy rok nie zmniejszą zatrudnienia! W tym punkcie każdemu myślącemu samodzielnie i analitycznie zapala się czerwona lampka. Państwo łupi społeczeństwo i niszczy przedsiębiorczość podatkami. Czy tym razem miałoby być inaczej? Pytanie tylko po co i kto steruje rządzącymi do podjęcia decyzcji o zatrzymaniu gospodarki?
Na kolejne zatrzymanie gospodarki nie stać Polski, ani innych krajów poza USA i Chinami. Czyżby to był plan nowoczesnej wojny gospodarczej?
W przypadku braku zatrzymania gospodarki jesienią, czeka nas hiperinflacja.
Przeczytaj także artykuł napisany miesiąc później z 14.10.2020r.
Gdzie szukać pracy za granicą w dobie plandemii? gdzie poruszamy temat coraz realniejszego drugiego, dotkliwszego zamknięcia gospodarki. Dowiesz się co nas czeka oraz w jakim normalnym kraju szukać zatrudnienia.
